Pasję do robótek ręcznych lub, co brzmi poważniej i bardziej „światowo”, do rękodzieła artystycznego odkryłam w sobie poszukując zajęcia po wyłączeniu się z aktywnej pracy zawodowej i przejściu na emeryturę. Znalazłam miejsca i ludzi, którzy to robią. Nauczyłam się wiele, poznałam przybory i materiały, czytam i gromadzę „literaturę” i co widać doszło do tego, że postanowiłam podzielić się moimi doświadczeniami. Anita

wtorek, 29 września 2009

Koronka wenecka

Zawsze korci mnie poznawanie nowych technik.Szycie tej koronki polega na zasnuciu nicią konturów wzoru narysowanego na podkładzie i obszyciu tej "siatki" różnymi kombinacjami ściegu zadziergiwanego. Podkład przygotowuje się naszywając na kawałek dowolnej tkaniny narysowany na papierze wzór i dla usztywnienia i ochrony przed zabrudzeniem kalkę techniczną. Nić z której będzie robiona koronka przyszywam do linii wzoru nitką obcą /np.do szycia maszynowego/ w kontrastowym kolorze.
Moją pracę robię na kserokopii gotowej serwetki. Jest to na początek duże ułatwienie ponieważ widać rodzaj ściegu. Wszystkie wykonywane w tej pracy ściegi przedstawiają poniższe schematy, które przysłała mi jako ściągi koleżanka Maja.

wtorek, 8 września 2009

Obrus na piknik

Całe lato spędzamy w ogrodzie, na działce, przy grillu. Przydatny i cieszący oko może się okazać obrus lub obrusik - bo można również zrobić wersję na stolik turystyczny. Autorzy na zał. zdjęciu proponują biały obrus do kuchni. Ja postanowiłam zrobić inny wariant. Nie biały /bo bardzo brudzący/, tylko zielony - mam akurat taki len i zamiast pracochłonnego haftu krzyżykowego naszyć aplikacje z innych kolorowych i wzorzystych tkanin w postaci jabłek, serduszek - jak tu - czy innych owoców lub zwierząt domowych. Dodam również inne kieszenie /pomysł Julity: www.jupienter.pl /. Będą to kieszenie poziome, otwarte z obu stron, świetnie nadające się do przechowania serwetek, patyków do szaszłyków czy gazety. A więc do pracy.