Pasję do robótek ręcznych lub, co brzmi poważniej i bardziej „światowo”, do rękodzieła artystycznego odkryłam w sobie poszukując zajęcia po wyłączeniu się z aktywnej pracy zawodowej i przejściu na emeryturę. Znalazłam miejsca i ludzi, którzy to robią. Nauczyłam się wiele, poznałam przybory i materiały, czytam i gromadzę „literaturę” i co widać doszło do tego, że postanowiłam podzielić się moimi doświadczeniami. Anita

czwartek, 14 stycznia 2010

Nowy Rok 2010


Musiałam napisać 2010, trudno będzie przyzwyczaić się do nowego skrótu np.14.01.10.
Nowy Rok na szczęście - może nie dla wszystkich - powitaliśmy ze śniegiem.
Choć zmogła mnie grypa i męczy kaszel ufam że będzie lepszy, pomyślny, ciekawy co - nie oszukujmy się - w dużym stopniu zależy od nas samych. Do narzekania wszyscy mają powody, ale dzięki.... nie wszyscy robią to nieustannie. ŻYCZĘ OPTYMIZMU -

środa, 13 stycznia 2010

Już po Świętach

Przygotowań mnóstwo, a mijają szybko. Lubię Święta Bożego Narodzenia i całą wokół nich tradycję.












Niestety śnieg nie dopisał, więc dekoracja domu z zewnątrz prezentowała się marnie jak na Boże Narodzenie. Sporo pracy włożyłam w dekorację domu wewnątrz.

Lubię to bardzo. Jest odświętnie i nawet zapach domu się zmienia. Kolację Wigilijną robiłyśmy wspólnie z "nową" Rodziną Pawła, było bardzo miło.

Alutka grzecznie zniosła siedzenie przy stole, a potem rozpakowywała prezenty