Pasję do robótek ręcznych lub, co brzmi poważniej i bardziej „światowo”, do rękodzieła artystycznego odkryłam w sobie poszukując zajęcia po wyłączeniu się z aktywnej pracy zawodowej i przejściu na emeryturę. Znalazłam miejsca i ludzi, którzy to robią. Nauczyłam się wiele, poznałam przybory i materiały, czytam i gromadzę „literaturę” i co widać doszło do tego, że postanowiłam podzielić się moimi doświadczeniami. Anita

środa, 11 maja 2011

"Mój nowy warsztat". Robię koronki na wałku i tu mam już pewną wprawę, ale uczę się na poduszce /jak w Belgii czy Anglii/ bo koronki wieloparkowe będzie na niej chyba łatwiej opanować.



Nie pisałam długo więc pokazuję koronki które robiłam w tzw.międzyczasie. Te na choince to aniołki i szopki z okazji ostatnich Świąt Bożego Narodzenia

Taka wstawka z lnu też o tematyce Świąt Bożego Narodzenia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz