Hobbystki wyjechały.
Spotkanie służyło oderwaniu od codzienności przy ulubionym dzierganiu. Pogoda sprzyjała, nastroje i wesołość dopisywały.
Zajmowałyśmy się oczywiście wskazanymi w programie kursu tematami. Haft wstążkowy i frywolitka. Myślę, że w znacznym stopniu udało mi się zastąpić instruktorkę i przekazać koleżankom podstawowe informacje. Powstały samodzielnie wykonane"obrazki" wstążkowe i kółeczka i łuczki pod przyszłe frywolitkowe cudeńka.
Mam nadzieję, że będziemy spotykać się częściej, przekazywać swoje doświadczenia, popularyzować nasze pasje, rozdzielać pozytywną energię i dziergać, dziergać, dziergać...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz