Pasję do robótek ręcznych lub, co brzmi poważniej i bardziej „światowo”, do rękodzieła artystycznego odkryłam w sobie poszukując zajęcia po wyłączeniu się z aktywnej pracy zawodowej i przejściu na emeryturę. Znalazłam miejsca i ludzi, którzy to robią. Nauczyłam się wiele, poznałam przybory i materiały, czytam i gromadzę „literaturę” i co widać doszło do tego, że postanowiłam podzielić się moimi doświadczeniami. Anita

niedziela, 3 maja 2009

Snutka

W tym tygodniu byłam na spotkaniu w klubie "Wojtek". Koleżanka zainspirowana wystawą w Muzeum Włókiennictwa w Łodzi zaproponowała zrobienie SNUTKI.
Pierwszy raz usłyszałam o tej technice haftu.Nazwa pochodzi najprawdopodobniej od słowa: snuć, wysnuwać nici tj wyciągać ,przeciągać. Rzeczwiście haft ten polega na obszywaniu elementów wzoru ściegami zadziergiwanym i okędką /tzw.wałeczek/ i łączeniu ich pajęczyną nitek. Pokażę tu kolejne etapy pracy.
Jeśli spotykam się z jakąś techniką po raz pierwszy to aby się nauczyć posługuję się gotowym wzorem robótki.Później dopiero, znając możliwości i wygląd ściegów charakterystycznych dla danej techniki można się zająć projektowaniem własnych wzorów.Tą serwetkę znalazłyśmy w starym wydaniu "Kramu z Robótkami".Nie wiem czy to czasopismo jeszcze się ukazuje.



Kolejność prac - narysować wzór na tkaninie, - założyć tkaninę na tamborek, - obszyć fastrygą kontury wzoru, - przeciągnąć nitki między kółkami i łukami wkłuwając igłę w tkaninę bardzo blisko na wewnętrznym obwodzie "pajęczynki" i szerzej na zewnętrznym,- przeciąć na krzyż tkaninę w małych kółeczkach /po nitce tkaniny -nie po skosie/ pozostawiając niedocięte ok 2 mm, ołówkiem lub innym kołeczkiem rozsunąć przeciętą tkaniną tak aby przygotować kółko do obszywania po obwodzie, - Ściegiem zadziergiwanym obszyć łuki kółek na brzegu pracy i wałeczkiem wewnątrz, duży łuk obszywam /dla urozmaicenia/ ściegiem zadziergiwanym "w obie strony" /po obszyciu łuku w jedną stronę,odwracamy robótkę i obszywamy go ponownie z powrotem wkłuwając igłę między poprzednie szwy.


Ważne. Nie zdejmujemy robótki z tamborka dopóki w obrębie jego płaszczyzny nie uszyjemy wszystkich elementów to zapewnia zachowanie właściwych kształtów wzoru.Szczegółowe opisy ściegów i ewentualne rysunki zamieszczę na życzenie. Końcowy efekt mojej pracy oczywiście pokażę.
Mam nadzieję że ostatnie kółka / tych dużych jest w pracy 17, małych nie policzę/ będą wyhaftowane równiutkim ściegiem, bo obecne z powodu braku wprawy pozostawiają wiele do życzenia. SNUTKA uważana jest za haft trudny.

6 komentarzy:

  1. Masz pasję trzeba powiedzieć, szacuneczek ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Anito, to rzeczywiście jest piękne!!!

    Znajoma poprosiła mnie o poszukanie czegoś na temat sznutek, ale nic nie mogłam znaleźć- nie wiem kto pomylił nazwy : znajoma czy gazeta, gdzie o tym hafcie czytała. W końcu na babskim forum znalazłam snutki trochę informacji i link do Twego bloga.
    Skieruję znajomą do Ciebie, jeśli pozwolisz, bo ona jest bardzo zafascynowana tym haftem, a że jest zdolna i dokładna to pewnie powstanie coś pięknego.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki za ocenę, zapraszam. Anita

    OdpowiedzUsuń
  4. Snutka to haft goliński więcej a ten temat można przeczytać na http://golina.jarocin.pl/

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję, byłam na stronce. Gratuluję aktywności i pomysłowości. Pozdrawiam Anita

    OdpowiedzUsuń
  6. Coś pięknego , trzeba miec talent, gratulacje

    OdpowiedzUsuń